Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 21
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
chociaż już wtedy siostra zaimponowała mi rzeczowością, humorem i od czasu do czasu mocnym przerywnikiem. Za każdym następnym razem, kiedy dane było mi spotkać się z siostrą, coraz bardziej byłem nią oczarowany. Jej wielkość to nie zajmowane stanowisko, to nie duża ilość dyplomów i wyróżnień. Jej wielkość to prostota, olbrzymie poczucie humoru i chęć bezinteresownej pomocy innym. Jej wypowiedzi są błyskotliwe i przepojone prawdziwym szczerym uczuciem. Znajduje czas dla każdego, kto potrzebuje opieki tak cielesnej jak i duchowej, dlatego nie sposób wymienić wszystkich ludzi, którzy mieli przyjemność bycia razem z Siostrą. Tylko nieliczni wiedzą, ile słodkości dostaje się od niej przy różnych
chociaż już wtedy siostra zaimponowała mi rzeczowością, humorem i od czasu do czasu mocnym przerywnikiem. Za każdym następnym razem, kiedy dane było mi spotkać się z siostrą, coraz bardziej byłem nią oczarowany. Jej wielkość to nie zajmowane stanowisko, to nie duża ilość dyplomów i wyróżnień. Jej wielkość to prostota, olbrzymie poczucie humoru i chęć bezinteresownej pomocy innym. Jej wypowiedzi są błyskotliwe i przepojone prawdziwym szczerym uczuciem. Znajduje czas dla każdego, kto potrzebuje opieki tak cielesnej jak i duchowej, dlatego nie sposób wymienić wszystkich ludzi, którzy mieli przyjemność bycia razem z Siostrą. Tylko nieliczni wiedzą, ile słodkości dostaje się od niej przy różnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego