potwierdzić wszystko, co mi napisał mój syn o ludziach na "Kościuszce".<br> Zaokrętowanie hrabiny miało nastąpić nazajutrz. Wobec tego, że miano przed sobą dwa tygodnie dla lepszego poznania się, zakończono lunch i kapitan z pierwszym oficerem odwieźli hrabinę do przyjaciół, u których się zatrzymała na czas pobytu w Nowym Jorku.<br> Zebrane podczas lunchu wiadomości o zwyczajach hrabiny, o jej ulubionych kompozytorach, kwiatach, potrawach, markach win, deserach, rodzaju ciast, czasopismach, jakie czytuje, zostały przez kapitana szczegółowo podane do wiadomości intendenta, ochmistrza, szefa kuchni i stewardesy. (s. 109)<br> Następnego dnia wystawione na nabrzeżu czujne oko zawiadomiło na czas kapitana o przybyciu hrabiny na statek