Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
o pięknej twarzy, w typie, którego nie znoszę. - To jest jeden Grek, poznałam go w Wiedniu dawno temu i spotkałam także wtedy we Florencji...!
- Dlaczego mówili, że nie mają jego zdjęcia i kazali mi rozpoznawać ucho? - spytał Paweł ze śmiertelną urazą.
- Nie miały - odparł pan Muldgaard tajemniczo. - Dziś rano przybyła podobizna telekopia. Z Warszawa. Żadna osoba nie wie, od kogo i dla jakowa przyczyna.
Otworzyłam usta, żeby coś niepotrzebnie powiedzieć, ale zreflektowałam się i zamknęłam je bez słowa. Pan Muldgaard zaprezentował następny komplet odbitek, które zawierały bardzo powiększone fragmenty filmów Alicji.
- Oto obzierać proszę - rzekł. - Wielce z uwagami.
- No i popatrz
o pięknej twarzy, w typie, którego nie znoszę. - To jest jeden Grek, poznałam go w Wiedniu dawno temu i spotkałam także wtedy we Florencji...!<br>- Dlaczego mówili, że nie mają jego zdjęcia i kazali mi rozpoznawać ucho? - spytał Paweł ze śmiertelną urazą.<br>- Nie miały - odparł pan Muldgaard tajemniczo. - Dziś rano przybyła podobizna telekopia. Z Warszawa. Żadna osoba nie wie, od kogo i dla jakowa przyczyna.<br>Otworzyłam usta, żeby coś niepotrzebnie powiedzieć, ale zreflektowałam się i zamknęłam je bez słowa. Pan Muldgaard zaprezentował następny komplet odbitek, które zawierały bardzo powiększone fragmenty filmów Alicji.<br>- Oto obzierać proszę - rzekł. - Wielce z uwagami.<br>- No i popatrz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego