Manius.<br>- No?<br>- "Róbcie jak uważacie, ale pamiętajcie o <orig>tem</>, ze ja się mścić nie chce".<br>- Co ty powiesz? Tak nadmieniła? To dziwne. Czy ona czasem jeszcze do niego mięty nie czuje?<br>- Daj spokój. Życie jej złamał. Dwadzieścia posagowych "kafli" zabrał, w jednej sukienczynie na deszczu zostawił, przez niego pod paragraf podpada, ukrywać się musi i miałaby go drania jeszcze w sercu nosić? Niemożliwe.<br>- Maniuchna, ja cię szanuje jako <orig>szoferaka</>, koleżka też jesteś w <orig>deche</>, ale na miłości się nie znasz, do kina nie chodzisz.<br>- Co ma wspólnego?<br>- Ma dużo wspólnego - przekonałbyś się, są różne kobiety. Są takie, że za <orig>pare</> nylonów