ciekawa historia!<br>KWIBUZDA<br>zupełnie nieprzytomnie<br>Podpisz, <orig>psiaparo</>, i pij!!!!<br>WAHAZAR<br>No i coż ci z tego przyjdzie?<br>KWIBUZDA<br>ogłupiały<br>Ni-nic: że młyn pójdzie, jak podpiszesz. (z nagłą furią) Nie<br>żartuj, ty <orig>skurczyflaku</>, bo ani zipniesz, jak cię zajadę!!!!<br>WAHAZAR<br>biorbiorąc papier Kwibuzdy<br>Jestem zdania wprost przeciwnego, ale podpisać mogę.<br>(podpisuje ołówkiem atramentowym i oddaje papier Mikołajowi) A<br>wina pić z wami nie będę, Mikołaju. Idźcie prędzej<br>do młyna.<br>Ściska go za rękę; Kwibuzda wychodzi łapiąc się za głowę.<br>RYPMANN<br>na tle szeptów, które wybuchnęły po poprzednim napięciu<br>Wasza Jedyność, ani jednej prośby więcej, bo śmierć.<br>Tylko tę jedną panią pozwalam