wielu wielkich wydarzeniach, które miały miejsce w naszym kraju. Byłem uczestnikiem szesnastu miesięcy pierwszej Solidarności, które zmieniły Polskę i świat. To, co stało się potem było naturalną konsekwencją - kiedy powstała możliwość wpływania na bieg wydarzeń w miejscu, w którym się mieszka i żyje, włączyłem się natychmiast. Zawsze byłem przekonany, że podstawowym środowiskiem społecznym kształtującym człowieka, tworzącym podwaliny jego życia, jest gmina, czy miasto.<br> Dobrze funkcjonująca, dobrze zarządzana gmina oddziałuje na inne struktury państwa; wtedy można powiedzieć, że państwo dobrze funkcjonuje. Bo gmina to nic innego jak mieszkańcy tworzący - z mocy prawa - wspólnotę. A ze wspólnotą jest podobnie jak z rodziną, która