Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
w stronę przepaści, zapładniajcie się same zapładniajcie się sztucznie, i strzelajcie sobie minety same, i no przecież da się jakoś obejść bez gachów, co innego normalni mężczyźni tatusiowie bogu ducha winni: ojciec patrzy i jego wiadro przykazań; masz za karę i co się potem stało tato, no przyjechali panowie karetką pogotowia i zabrali tą panią do takiego specjalnego domu, ale sympatyczniej jest patrzyć na ciało uśmiechnięte niż na to niezadowolenie rozgrymaszone (ale znów ten nieudaczny makijaż !), dlatego też zawsze, zawsze, zawsze.
Wszyscy się tu zeszli w Clubie Cafe Bilard na osiedlu. Wszyscy chłopacy.
Sekcja bokserska Wisły Kraków, fajterzy, dragonsi, szarksi, asy
w stronę przepaści, zapładniajcie się same zapładniajcie się sztucznie, i strzelajcie sobie minety same, i no przecież da się jakoś obejść bez gachów, co innego normalni mężczyźni tatusiowie bogu ducha winni: ojciec patrzy i jego wiadro przykazań; masz za karę i co się potem stało tato, no przyjechali panowie karetką pogotowia i zabrali tą panią do takiego specjalnego domu, ale sympatyczniej jest patrzyć na ciało uśmiechnięte niż na to niezadowolenie rozgrymaszone (ale znów ten nieudaczny makijaż !), dlatego też zawsze, zawsze, zawsze.<br>&lt;div1&gt;Wszyscy się tu zeszli w Clubie Cafe Bilard na osiedlu. Wszyscy chłopacy. <br>Sekcja bokserska Wisły Kraków, &lt;orig&gt;fajterzy&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;dragonsi&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;szarksi&lt;/&gt;, asy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego