ciebie.<br>Smutno beze mnie? Dobrze, że beze mnie chociaż smutno, skoro ze mną nie było wesoło.<br>- Wpadnij, wpadnij kiedy. Tak dla odpoczynku.<br>- Może.<br>- Naprawdę uczysz się?<br>- Niby.<br>Tymczasem nie robię nic. Trudno bardziej nic nie robić, niż ja nie robię. Unikam ulic, którymi chodziłem, lokali, w których przesiadywałem, cały dzień pokładam się na tapczanie, biorę do ręki książki, które odrzucam po paru stronicach, nastawiam radio i gaszę, czekam, aż los mi coś ześle, jeśli zechce. Jeśli nie, prosić nie będę. Czasami świeci księżyc, czasem deszcz pada i chmury przewalają się nisko nad domem. Cóż mi o to?<br>Pewnego dnia zadzwoniła Ludka