Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
siedzi rabi Eleazar i pałąkowate, przezroczyste jego ciało chyboce się jak trzcina pod podmuchem tchnienia bożego. Rabi Eleazar ben Cwi po raz pierwszy wątpi.
I jak tu nie zwątpić? Wziął na ramiona swoje brzemię, przechodzące siły człowiecze. W księdze gniewu pańskiego wyczytał bekijach nejfesz, i odtąd Żydzi nie siedzą na pokucie po swoich zmarłych, a trupy żydowskie bez oporządzenia rytualnego idą na łono śmierci .
Wszystko na próżno.
Czarne, pokraczne litery, jak podróżni wymachujący chusteczkami z okien pociągu w biegu, przesuwają się przed przebiegającym je wzrokiem rebego Eleazara.
"I uczyni Pan rozdział między trzodami Izraelskimi i między trzodami Egipskimi, aby nic nie
siedzi rabi Eleazar i pałąkowate, przezroczyste jego ciało chyboce się jak trzcina pod podmuchem tchnienia bożego. Rabi Eleazar ben Cwi po raz pierwszy wątpi.<br>I jak tu nie zwątpić? Wziął na ramiona swoje brzemię, przechodzące siły człowiecze. W księdze gniewu pańskiego wyczytał bekijach nejfesz, i odtąd Żydzi nie siedzą na pokucie po swoich zmarłych, a trupy żydowskie bez oporządzenia rytualnego idą na łono śmierci &lt;page nr=133&gt;.<br> Wszystko na próżno.<br>Czarne, pokraczne litery, jak podróżni wymachujący chusteczkami z okien pociągu w biegu, przesuwają się przed przebiegającym je wzrokiem rebego Eleazara.<br>"I uczyni Pan rozdział między trzodami Izraelskimi i między trzodami Egipskimi, aby nic nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego