Zgodnie z art. 172 k. k. "Kto bez uprawnienia ( ) przyłącza się do przewodu służącego do podawania wiadomości albo podstępnie uzyskuje nie przeznaczoną dla niego wiadomość nadaną przy użyciu środków telekomunikacji, podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch albo grzywny". Tej samej karze podlega ten, kto tak uzyskaną wiadomość przekazuje. Problem polega na tym, że "pluskwy" nie trzeba podłączać do telefonu. Można zostawić ją pod stołem, wrzucić do wazonu na kwiaty albo zainstalować w żyrandolu. Niedawno Sąd Rejonowy w Warszawie uniewinnił biznesmena, który podrzucił "pluskwę" wspólniczce. W uzasadnieniu stwierdzono, że zakładanie podsłuchu w lokalach publicznych bądź prywatnych nie jest w Polsce karalne