Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
współczesnych chorób. Do tej pory jednak traktowała ten problem jako abstrakcję, przez myśl jej nawet nie przemknęło, że i jej może dotyczyć. Tymczasem nieoczekiwanie przyszło jej przeżywać taką samą tragedię. Koszmar trwał dziesięć długich, bardzo długich miesięcy.
Danuta Kowalczewska jeszcze do niedawna była atrakcyjną, pogodną, trzydziestoczteroletnią kobietą. W ciągu niespełna półtora roku postarzała się o co najmniej dziesięć lat, zaś jej system nerwowy został wprost zdemolowany: trzęsą jej się ręce i głowa, z byle powodu w oczach pojawiają się łzy, a kontakty z otoczeniem sprawiają trudności zarówno jej samej, jak i innym ludziom. Zapewne wiele czasu jeszcze upłynie, zanim młoda kobieta odzyska
współczesnych chorób. Do tej pory jednak traktowała ten problem jako abstrakcję, przez myśl jej nawet nie przemknęło, że i jej może dotyczyć. Tymczasem nieoczekiwanie przyszło jej przeżywać taką samą tragedię. Koszmar trwał dziesięć długich, bardzo długich miesięcy.<br>Danuta Kowalczewska jeszcze do niedawna była atrakcyjną, pogodną, trzydziestoczteroletnią kobietą. W ciągu niespełna półtora roku postarzała się o co najmniej dziesięć lat, zaś jej system nerwowy został wprost zdemolowany: trzęsą jej się ręce i głowa, z byle powodu w oczach pojawiają się łzy, a kontakty z otoczeniem sprawiają trudności zarówno jej samej, jak i innym ludziom. Zapewne wiele czasu jeszcze upłynie, zanim młoda kobieta odzyska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego