zapachu &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt;, pasożytami, które wbrew &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt; wtargnęły do mięśni &lt;orig&gt;pachydermów&lt;/&gt; chrząkających, czy też zostały one specjalnie przez &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt; tam wprowadzone i hodowane. Pierwsza hipoteza wydaje się mało prawdopodobna, nie bierze bowiem pod uwagę znanej zmyślności i zapobiegliwości &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt;. Druga natomiast zbyt pochopnie przyznawałaby &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt; umiejętność stworzenia niezwykle skomplikowanego procesu pożerania pomyj. Według niej &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt;, zamiast pożerać pomyje od razu, daje je do pożarcia swoim &lt;orig&gt;pachydermom&lt;/&gt; chrząkającym, następnie poćwiartowane &lt;orig&gt;pachydermy&lt;/&gt; chrząkające daje do pożarcia bezczłonkowcom miękkim &lt;orig&gt;trychinowatym&lt;/&gt;, które, dopiero w ten sposób odkarmione, uważa za pożywienie godne swego przewodu pokarmowego.<br> 2 Znaleźliśmy puszki z żelaza powleczonego cyną. Po zdrapaniu cyny zaatakowano powierzchnię