dane, o które tak drżysz (nazwy firm i adresy, z którymi się rzadko lub w ogóle nie kontaktujesz), uzyskasz - jeśli w ogóle będziesz ich potrzebował - w inny sposób (np. zaglądając do książki telefonicznej).<br><br>DROGA W DÓŁ<br>Teraz, gdy pudło jest pełne wszelkiego rupiecia, a twoje biurko i szuflady czekają na ponowne zagospodarowanie, musisz zastanowić się, jaki system porządkowania dokumentów wybrać. Jeśli znów wszystko będziesz zbierał według zasady: "papierki na kupkę, a przedmioty do szuflady", twój wysiłek pójdzie na marne. Za kilka miesięcy znów staniesz w cieniu wielkiej góry. Zacznij zatem działać metodycznie. Pamiętaj, że powodem wszelkiego chaosu jest teoria czarnej dziury