Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
nie miał tej dynamicznej natury i mało go obchodziły komplementy przypadkiem napotkanych ludzi, wolał je słyszeć raczej od pań, które umiejętnie adorował. Takich randek miał wiele, bo należało do dobrego tonu spotkać się pannie z pisarzem, którego nazwisko nie schodziło ze szpalt czasopism. Marysia przymykała na to oko, sama również popadała w zachwyt nad coraz to innymi "apollami", całe szczęście nie na długo. Ale któż w tym wieku nie szuka przygód. Każdemu wydaje się, że jest piękny, nadzwyczaj interesujący i wysokiego wzrostu. Gdy się ma około trzydziestki, świat stoi otworem, zwłaszcza gdy się zdobyło już trochę sławy, ma się już doświadczenia
nie miał tej dynamicznej natury i mało go obchodziły komplementy przypadkiem napotkanych ludzi, wolał je słyszeć raczej od pań, które umiejętnie adorował. Takich randek miał wiele, bo należało do dobrego tonu spotkać się pannie z pisarzem, którego nazwisko nie schodziło ze szpalt czasopism. Marysia przymykała na to oko, sama również popadała w zachwyt nad coraz to innymi "apollami", całe szczęście nie na długo. Ale któż w tym wieku nie szuka przygód. Każdemu wydaje się, że jest piękny, nadzwyczaj interesujący i wysokiego wzrostu. Gdy się ma około trzydziestki, świat stoi otworem, zwłaszcza gdy się zdobyło już trochę sławy, ma się już doświadczenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego