widzę, że oni bardzo uważnie słuchają, kiedy im się mówi, że życie to szlachetna walka, że wymaga ono poświęceń, gotowości do ryzyka itp. Problem polega raczej na tym, że jest za mało starszych, którzy to mówią. Za nisko stawiamy młodym poprzeczkę. Za mało w nich wierzymy. Kiedy im wyżej postawimy poprzeczkę, wtedy do niej dorosną. A potem przerosną nas.<br>Z ankiety, jaką przeprowadziliśmy wśród naszych studentów, wynika, że najbardziej cenią sobie w uczelni dwie rzeczy: indywidualne podejście oraz to, że im pokazujemy wartości. Nie boimy się otwarcie używać wielkich słów - np. mówić, że ojczyznę trzeba kochać. Ale ilu starszych im to