podobny sposób izolowałam się od znajomych, którzy próbowali podzielić się ze mną własnym cierpieniem - mówi 28-letnia informatyczka Magda, dla której odsuwanie od siebie negatywnych informacji stało się niemal obsesją. - Kiedy moja przyjaciółka urodziła chorego synka, przestałam do niej dzwonić. Informacje o jego chorobie paraliżowały mnie. Unikałam wszystkiego, co mogłoby popsuć mój nastrój - przyznaje.<br>Zdaniem psychologów, Magda nie jest wcale nieczułym, pozbawionym zrozumienia dla innych człowiekiem, ale kimś, kto boi się negatywnych uczuć dlatego, że nie będzie potrafił sobie z nimi poradzić. Jest jedną z wielu osób, które nie rozumieją własnych emocji, co więcej - boi się ich i twierdzi, że lepiej