Typ tekstu: Książka
Autor: Karol Modzelewski
Tytuł: Barbarzyńska Europa
Rok: 2004
jego historycznych przemian. Nie zamierzam kruszyć kopii o Tiwaza, ale przekonanie, jakoby Thor nie miał nic wspólnego z wiecem, jest po prostu fałszywe. Według wiarygodnej tradycji zapisanej przez Adama Bremeńskiego (księga II, rozdział 62) w 1030 r. anglosaski misjonarz Wolfred zginął w Szwecji śmiercią męczeńską za to, że ośmielił się porąbać toporem "idola tego ludu imieniem Thor, stojącego na placu wiecowym pogan" (ydolum gentis nomine Thor stans in concilio paganorum). Bóg towarzyszył wiecującym wojownikom, nie tylko duchem, ale i ciałem: był obecny na placu zgromadzeń w postaci rzeźbionej figury. Miejsce wiecu było więc zarazem miejscem kultu.
Połączenie to występuje czytelnie w
jego historycznych przemian. Nie zamierzam kruszyć kopii o Tiwaza, ale przekonanie, jakoby Thor nie miał nic wspólnego z wiecem, jest po prostu fałszywe. Według wiarygodnej tradycji zapisanej przez Adama Bremeńskiego (księga II, rozdział 62) w 1030 r. anglosaski misjonarz Wolfred zginął w Szwecji śmiercią męczeńską za to, że ośmielił się porąbać toporem "idola tego ludu imieniem Thor, stojącego na placu wiecowym pogan" (ydolum gentis nomine Thor stans in concilio paganorum). Bóg towarzyszył wiecującym wojownikom, nie tylko duchem, ale i ciałem: był obecny na placu zgromadzeń w postaci rzeźbionej figury. Miejsce wiecu było więc zarazem miejscem kultu.<br>Połączenie to występuje czytelnie w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego