Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
przyczepioną etykietkę: "Bracia Jabłkowscy"? Ja chcę na Bracką. Ja chcę na ulicę Bracką. Choć raz przejść z jednej strony ulicy na drugą. A przecież z mojego gmachu szkolnego na ulicę Bracką jest droga wprost. Ciupasem i z przesiadką we Wrocławiu. Gdzież mi się wałęsać i przewodzić wśród narodów? Czy mogę porzucać swoje obowiązki? Obowiązki wobec własnych zdarzeń? Wobec ogółu własnego życia i wobec szczególików? Miałem Vilbertowi opowiedzieć o Krakusie i Wandzie. Miałem jutro rano odpisać na list Mateuszowi Klingerowi i pożyczyć pięćdziesiąt papierosów Wildermayerowi. Na Boga! nie dokończyłem czytać Kordiana. Nie dowiem się nigdy, czy mały Johnny dostanie kotka, którego Klaus
przyczepioną etykietkę: "Bracia Jabłkowscy"? Ja chcę na Bracką. Ja chcę na ulicę Bracką. Choć raz przejść z jednej strony ulicy na drugą. A przecież z mojego gmachu szkolnego na ulicę Bracką jest droga wprost. Ciupasem i z przesiadką we Wrocławiu. Gdzież mi się wałęsać i przewodzić wśród narodów? Czy mogę porzucać swoje obowiązki? Obowiązki wobec własnych zdarzeń? Wobec ogółu własnego życia i wobec szczególików? Miałem Vilbertowi opowiedzieć o Krakusie i Wandzie. Miałem jutro rano odpisać na list Mateuszowi Klingerowi i pożyczyć pięćdziesiąt papierosów Wildermayerowi. Na Boga! nie dokończyłem czytać Kordiana. Nie dowiem się nigdy, czy mały Johnny dostanie kotka, którego Klaus
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego