Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
niknące tylko w bezpośrednim pobliżu czerwonego słońca.
- Normalna procedura?
Astrogator wyprostował się znad książki pokładowej, gdzie, w połowie karty, wpisał umowny znak lądowania, godzinę i dodał obok w rubryce nazwę planety: "Regis III".
- Nie, Rohan. Zaczniemy od trzeciego stopnia.
Rohan starał się nie okazać zdziwienia.
- Tak jest. Chociaż... - dodał z poufałością, na którą Horpach mu nieraz pozwalał - wolałbym nie być tym, który powie to ludziom.
Astrogator, jakby nie słysząc słów swego oficera, wziął go za ramię i podprowadził do ekranu jak do okna. Odgarnięty na boki odrzutem lądowania piasek uformował rodzaj płytkiej kotliny, zwieńczonej osypującymi się diunami. Z wysokości osiemnastu pięter
niknące tylko w bezpośrednim pobliżu czerwonego słońca.<br>- Normalna procedura?<br>&lt;orig&gt;Astrogator&lt;/&gt; wyprostował się znad książki pokładowej, gdzie, w połowie karty, wpisał umowny znak lądowania, godzinę i dodał obok w rubryce nazwę planety: "Regis III".<br>- Nie, Rohan. Zaczniemy od trzeciego stopnia.<br>Rohan starał się nie okazać zdziwienia.<br>- Tak jest. Chociaż... - dodał z poufałością, na którą &lt;page nr=10&gt; Horpach mu nieraz pozwalał - wolałbym nie być tym, który powie to ludziom.<br>&lt;orig&gt;Astrogator&lt;/&gt;, jakby nie słysząc słów swego oficera, wziął go za ramię i podprowadził do ekranu jak do okna. Odgarnięty na boki odrzutem lądowania piasek uformował rodzaj płytkiej kotliny, zwieńczonej osypującymi się diunami. Z wysokości osiemnastu pięter
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego