Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wartość. "Czy spotykają się ze mną dlatego, żeby pokazać się kolegom z nową, atrakcyjną kobietą? Na ile jestem traktowana tylko jak ładne opakowanie, a na ile jak pełnowartościowa osoba z krwi i kości?" Te pytania, nawet jeżeli nie zostaną wyartykułowane, mogą znaleźć swoje odzwierciedlenie w zaniżonym poczuciu własnej wartości.

Przedmiot pożądania
Piękne kobiety uważane przez środowisko za faworytki losu mogą spotkać się często z nieświadomym uprzedmiotowieniem swojej osoby. Co gorsza, same nabierają do siebie podobnego stosunku. Marilyn Monroe żartem zażyczyła sobie kiedyś, aby na jej nagrobku oprócz imienia wyryto jedynie jej wymiary...
Tak jak na początku naszego stulecia hollywoodzcy producenci robili
wartość. "Czy spotykają się ze mną dlatego, żeby pokazać się kolegom z nową, atrakcyjną kobietą? Na ile jestem traktowana tylko jak ładne opakowanie, a na ile jak pełnowartościowa osoba z krwi i kości?" Te pytania, nawet jeżeli nie zostaną wyartykułowane, mogą znaleźć swoje odzwierciedlenie w zaniżonym poczuciu własnej wartości.<br><br>Przedmiot pożądania<br>Piękne kobiety uważane przez środowisko za faworytki losu mogą spotkać się często z nieświadomym uprzedmiotowieniem swojej osoby. Co gorsza, same nabierają do siebie podobnego stosunku. Marilyn Monroe żartem zażyczyła sobie kiedyś, aby na jej nagrobku oprócz imienia wyryto jedynie jej wymiary...<br>Tak jak na początku naszego stulecia hollywoodzcy producenci robili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego