Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
na rynku krajowym. Jest przeciwnie - stymuluje recesję, a efektywność gospodarowania się pogarsza.
- Nie ma znaczenia, czy rząd podnosi podatki, czy pożycza pieniądze na pokrycie wydatków. W obu wypadkach przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe reagują zmniejszaniem bieżących wydatków - tłumaczy prof. Jan Macieja, szef Zakładu Funkcjonowania Gospodarki w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN. - Państwo pożycza pieniądze na bieżące wydatki, sprzedając obligacje i bony skarbowe, lecz te środki nie wpływają na wzrost produkcji. Co więcej, państwowe bony i obligacje konkurują na rynku kapitałowym z akcjami i obligacjami przedsiębiorstw. Budżet wysysa więc krajowe oszczędności kosztem przedsiębiorstw i środki te są przeznaczane na bieżącą konsumpcję, a nie na
na rynku krajowym. Jest przeciwnie - stymuluje recesję, a efektywność gospodarowania się pogarsza.<br>- Nie ma znaczenia, czy rząd podnosi podatki, czy pożycza pieniądze na pokrycie wydatków. W obu wypadkach przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe reagują zmniejszaniem bieżących wydatków - tłumaczy prof. Jan Macieja, szef Zakładu Funkcjonowania Gospodarki w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN. - Państwo pożycza pieniądze na bieżące wydatki, sprzedając obligacje i bony skarbowe, lecz te środki nie wpływają na wzrost produkcji. Co więcej, państwowe bony i obligacje konkurują na rynku kapitałowym z akcjami i obligacjami przedsiębiorstw. Budżet wysysa więc krajowe oszczędności kosztem przedsiębiorstw i środki te są przeznaczane na bieżącą konsumpcję, a nie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego