Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 30.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
l. Wlewa się je bezpośrednio do baku.
MARCIN HADAJ


Dobra rada: załóż zimówki

Pierwszy śnieg, który w poniedziałek zasypał warszawskie ulice, odświeżył pamięć wszystkim kierowcom, zwlekającym jeszcze z wymianą letnich opon na zimowe. Warsztaty, choć oblężone przez właścicieli aut, kuszą promocjami. Jeszcze tydzień temu można było zmienić opony od ręki praktycznie w każdym warszawskim czy podwarszawskim warsztacie. Teraz sytuacja się skomplikowała. - Zrobił się ogromny ruch, byliśmy więc zmuszeni wprowadzić zapisy - mówi Arkadiusz Sobieszek z firmy Pexim na Okęciu. - Nie oznacza to jednak, że klient, który chce u nas wymienić opony, odjedzie z kwitkiem. Może nie tego samego dnia, ale za dzień
l. Wlewa się je bezpośrednio do baku.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;MARCIN HADAJ&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Dobra rada: załóż &lt;orig&gt;zimówki&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Pierwszy śnieg, który w poniedziałek zasypał warszawskie ulice, odświeżył pamięć wszystkim kierowcom, zwlekającym jeszcze z wymianą letnich opon na zimowe. Warsztaty, choć oblężone przez właścicieli aut, kuszą promocjami. Jeszcze tydzień temu można było zmienić opony od ręki praktycznie w każdym warszawskim czy podwarszawskim warsztacie. Teraz sytuacja się skomplikowała. - Zrobił się ogromny ruch, byliśmy więc zmuszeni wprowadzić zapisy - mówi Arkadiusz Sobieszek z firmy Pexim na Okęciu. - Nie oznacza to jednak, że klient, który chce u nas wymienić opony, odjedzie z kwitkiem. Może nie tego samego dnia, ale za dzień
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego