Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
pan! - wrzasnął Adaś po francusku. - Może pan dopłynie!
- Do brzegu niedaleko! - zawył Staszek jakimś bolesnym głosem. - Do wody, chłopcy!
Francuz zerwał się z wielkim trudem i ogarnąwszy jednym spojrzeniem położenie zaczął szukać wzrokiem brzegu. Dotąd leżał z głową opartą na kolanach maleńkiego chłopczyny, co miał ze czternaście lat i był "praktykantem" wśród "starych" wygów. Chłopak krzyknął z bolesną rozpaczą. Francuz spojrzał na niego dziwnym wzrokiem i bez namysłu chwyciwszy go wpół runął z nim do wody. Musiał cierpieć straszliwie, gdyż twarz miał wykręconą konwulsyjnie. Omdlewał, lecz nie puścił chłopca. Utrzymywał go ponad topielą lewą, wykręconą ręką, prawą bił wodę spazmatycznymi ruchami
pan! - wrzasnął Adaś po francusku. - Może pan dopłynie!<br>- Do brzegu niedaleko! - zawył Staszek jakimś bolesnym głosem. - Do wody, chłopcy!<br>Francuz zerwał się z wielkim trudem i ogarnąwszy jednym spojrzeniem położenie zaczął szukać wzrokiem brzegu. Dotąd leżał z głową opartą na kolanach maleńkiego chłopczyny, co miał ze czternaście lat i był "praktykantem" wśród "starych" wygów. Chłopak krzyknął z bolesną rozpaczą. Francuz spojrzał na niego dziwnym wzrokiem i bez namysłu chwyciwszy go wpół runął z nim do wody. Musiał cierpieć straszliwie, gdyż twarz miał wykręconą konwulsyjnie. Omdlewał, lecz nie puścił chłopca. Utrzymywał go ponad topielą lewą, wykręconą ręką, prawą bił wodę spazmatycznymi ruchami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego