Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
przeszedłem przez dziewięciodniowy kokainowy maraton bez chwili snu - opowiada Barger. - Słyszeliśmy, że brak snu jest pierwszym krokiem do szaleństwa, chcieliśmy więc sprawdzić jak bardzo szaleni możemy się stać". W tym czasie Barger budował nowego harleya, którego ochrzcił Sweet Cocaine (Słodka Kokaina).
Konkurencyjny klub motocyklowy The Unknows (Nieznani) miał nieszczęście zaliczyć próbę kradzieży motocykla Bargera. "The Unknows zaczynali się dobierać do Sweet Cocaine, ale kiedy zorientowali się, że ten motocykl należy do mnie, spanikowali i uciekli - duma rozpiera Sonny'ego. - Kiedy ich dopadliśmy, ich palce potraktowaliśmy młotkami, a na szyje założyliśmy im psie obroże".

Krwawy płaczPewien młody, nieznany wtedy jeszcze pisarz, Hunter S
przeszedłem przez dziewięciodniowy kokainowy maraton bez chwili snu - opowiada Barger. - Słyszeliśmy, że brak snu jest pierwszym krokiem do szaleństwa, chcieliśmy więc sprawdzić jak bardzo szaleni możemy się stać". W tym czasie Barger budował nowego harleya, którego ochrzcił Sweet Cocaine (Słodka Kokaina).<br>Konkurencyjny klub motocyklowy The Unknows (Nieznani) miał nieszczęście zaliczyć próbę kradzieży motocykla Bargera. "The Unknows zaczynali się dobierać do Sweet Cocaine, ale kiedy zorientowali się, że ten motocykl należy do mnie, spanikowali i uciekli - duma rozpiera Sonny'ego. - Kiedy ich dopadliśmy, ich palce potraktowaliśmy młotkami, a na szyje założyliśmy im psie obroże".<br><br>Krwawy płaczPewien młody, nieznany wtedy jeszcze pisarz, Hunter S
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego