Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
tak możemy śmiało to stulecie określić, różnice religijne w nieznacznym tylko stopniu wpływały na wzajemne stosunki w obrębie stanu szlacheckiego. Jeśli wyciągano szable na sejmikach czy w kole rycerskim, to jedynie w obronie racji politycznych, a nie wyznaniowych (wśród zwolenników wyboru arcykatolickich Habsburgów na tron Rzeczypospolitej znajdujemy na przykład wielu protestantów). Zaiste, apele księdza podkanclerzego Piotra Myszkowskiego, który na sejmie 1565 r. nawoływał: "rozumienie różne Pisma Świętego niech miłości nie targa między nami", padały na wyjątkowo pomyślny i urodzajny grunt.

Istniało co prawda dość rozbudowane szkolnictwo różnowiercze, ale szlachta protestancka chętnie posyłała swoje potomstwo również i do kolegiów jezuickich, które rychło
tak możemy śmiało to stulecie określić, różnice religijne w nieznacznym tylko stopniu wpływały na wzajemne stosunki w obrębie stanu szlacheckiego. Jeśli wyciągano szable na sejmikach czy w kole rycerskim, to jedynie w obronie racji politycznych, a nie wyznaniowych (wśród zwolenników wyboru arcykatolickich Habsburgów na tron Rzeczypospolitej znajdujemy na przykład wielu protestantów). Zaiste, apele księdza podkanclerzego Piotra Myszkowskiego, który na sejmie 1565 r. nawoływał: "rozumienie różne Pisma Świętego niech miłości nie targa między nami", padały na wyjątkowo pomyślny i urodzajny grunt.<br><br>Istniało co prawda dość rozbudowane szkolnictwo różnowiercze, ale szlachta protestancka chętnie posyłała swoje potomstwo również i do kolegiów jezuickich, które rychło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego