Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 10/12
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1997
prawo? Czy to zmartwienie prawników, mediów i mitycznej "Brukseli"?

Kiedyś internowani, dziś sami nawołują do... ograniczenia wolności. Fotografia ze zbiorów Amnesty International wykonana w 1982 r w Polsce podczas stanu wojennego w obozie w Białołęce.

Prawa człowieka, wolności obywatelskie... Wydaje się, że póki co, najlepiej opanowali te przepisy ludzie, którzy przed laty potrafili dwadzieścia lat procesować się o przysłowiową miedzę. Dziś, kiedy przegrywają we wszystkich możliwych instancjach, odgrażają się "i tak pójdę z tym do Brukseli". Albo "do Strasburga", "do Hagi" czy gdzieś tam, zależnie od poziomu uświadomienia konkretnego pieniacza.

Tymczasem... No właśnie, przywykło się traktować człowieka szukającego sprawiedliwości jako pieniacza. Gdyby
prawo? Czy to zmartwienie prawników, mediów i mitycznej "Brukseli"?<br><br>Kiedyś internowani, dziś sami nawołują do... ograniczenia wolności. Fotografia ze zbiorów Amnesty International wykonana w 1982 r w Polsce podczas stanu wojennego w obozie w Białołęce. &lt;gap&gt;<br><br>Prawa człowieka, wolności obywatelskie... Wydaje się, że póki co, najlepiej opanowali te przepisy ludzie, którzy przed laty potrafili dwadzieścia lat procesować się o przysłowiową miedzę. Dziś, kiedy przegrywają we wszystkich możliwych instancjach, odgrażają się "i tak pójdę z tym do Brukseli". Albo "do Strasburga", "do Hagi" czy gdzieś tam, zależnie od poziomu uświadomienia konkretnego pieniacza.<br><br> Tymczasem... No właśnie, przywykło się traktować człowieka szukającego sprawiedliwości jako pieniacza. Gdyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego