Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
taką wyglądam?
Weszliśmy wkrótce w wąskie uliczki Starego Miasta i zaraz na Zakroczymskiej ujrzeliśmy dwie długie kolejki: jedną do sklepu z mięsem, drugą - do sklepu z papierem.
- Dają papier higieniczny - stwierdziła pani Janina. - Bez mięsa mogę przeżyć, ale bez papieru nie. To jest dla mnie ten próg, którego nie chcę przekroczyć na drodze do zbydlęcenia. Postoi pan ze mną, panie Janku?
Nie chciałem wracać ani do domu, ani do Instytutu docenta Jagódki, więc zgodziłem się chętnie, choć papier higieniczny znajdowałem zawsze na gwoździu w kącie pokoju. Melania czyniła wszystko, by mnie do siebie przywiązać. Tutaj sprzedawano tylko po pięć rolek na
taką wyglądam?<br>Weszliśmy wkrótce w wąskie uliczki Starego Miasta i zaraz na Zakroczymskiej ujrzeliśmy dwie długie kolejki: jedną do sklepu z mięsem, drugą - do sklepu z papierem.<br>- Dają papier higieniczny - stwierdziła pani Janina. - Bez mięsa mogę przeżyć, ale bez papieru nie. To jest dla mnie ten próg, którego nie chcę przekroczyć na drodze do zbydlęcenia. Postoi pan ze mną, panie Janku?<br>Nie chciałem wracać ani do domu, ani do Instytutu docenta Jagódki, więc zgodziłem się chętnie, choć papier higieniczny znajdowałem zawsze na gwoździu w kącie pokoju. Melania czyniła wszystko, by mnie do siebie przywiązać. Tutaj sprzedawano tylko po pięć rolek na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego