Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 14.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
10-11 tys. marek. I to bez względu na to, co zawierają kontenery. - Przestępcy liczą, że nie uda się dokładnie skontrolować wszystkich samochodów i zarabiają na zaniżaniu faktur. Wiele dostaw jednak, mimo zaniżonych wartości, w ogóle nie dociera do urzędów celnych. Oszuści od razu kierują je do swych magazynów lub przeładowują na trasie - mówi oficer wydziału przestępczości gospodarczej Komendy Stołecznej Policji. Ostatnio duże partie tekstyliów sprowadzili do Polski przemytnicy, którzy kiedyś dostarczali podwarszawskim gangom spirytus czy papierosy. - Taki proceder jest dla grup przestępczych o wiele mniej ryzykowny niż handel narkotykami, a też przynosi zyski. Oszustwami celnymi zajmują się w Polsce tzw
10-11 tys. marek. I to bez względu na to, co zawierają kontenery. - Przestępcy liczą, że nie uda się dokładnie skontrolować wszystkich samochodów i zarabiają na zaniżaniu faktur. Wiele dostaw jednak, mimo zaniżonych wartości, w ogóle nie dociera do urzędów celnych. Oszuści od razu kierują je do swych magazynów lub przeładowują na trasie - mówi oficer wydziału przestępczości gospodarczej Komendy Stołecznej Policji. Ostatnio duże partie tekstyliów sprowadzili do Polski przemytnicy, którzy kiedyś dostarczali podwarszawskim gangom spirytus czy papierosy. - Taki proceder jest dla grup przestępczych o wiele mniej ryzykowny niż handel narkotykami, a też przynosi zyski. Oszustwami celnymi zajmują się w Polsce tzw
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego