Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
telefon. Podbiegam zadowolony. Podnoszę seledynową peerelowską słuchawkę.
- Fra zachorował. Ma czterdzieści stopni i zaczynają się drgawki - mówi Małgosia.
- Kurwa mać!
Wszyscy faceci to chuje. Tak mogłaby opisać rzeczywistość każda chyba kobieta. Niestety, do tych chujów zaliczyć trzeba i mnie, więc zastępy aniołów stróżów, jakie muszą strzec naszego małżeństwa, są doprawdy przeogromne. Nie ma takich doświadczeń, żeby nie starczyło mojej łaski - mówił jakoś tak Pan Bóg człowiekowi, a ja mógłbym to strawestować i rzec: nie masz takich pokus, żeby Małgosia nie wymodliła zesłania na mnie jakiegoś anioła stróża z mieczem ognistym.
Ubieram się szybko, naciągam spodnie na wilgotne jeszcze nogi, trzęsącymi się
telefon. Podbiegam zadowolony. Podnoszę seledynową peerelowską słuchawkę. <br>- Fra zachorował. Ma czterdzieści stopni i zaczynają się drgawki - mówi Małgosia. <br>- Kurwa mać!<br> Wszyscy faceci to chuje. Tak mogłaby opisać rzeczywistość każda chyba kobieta. Niestety, do tych chujów zaliczyć trzeba i mnie, więc zastępy aniołów stróżów, jakie muszą strzec naszego małżeństwa, są doprawdy przeogromne. Nie ma takich doświadczeń, żeby nie starczyło mojej łaski - mówił jakoś tak Pan Bóg człowiekowi, a ja mógłbym to strawestować i rzec: nie masz takich pokus, żeby Małgosia nie wymodliła zesłania na mnie jakiegoś anioła stróża z mieczem ognistym. <br> Ubieram się szybko, naciągam spodnie na wilgotne jeszcze nogi, trzęsącymi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego