Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
brąz, granat, czerń i bakłażan.
Grzeczne ubranka, proste dodatki. Ubrania projektuje sama, reszta od dostawców. Wszystko w tym samym stylu. Na Mokotowskiej 45 nie ma ani jednej rzeczy, której Magda nie założyłaby sama.
Bardzo dużo pracuje: dogląda produkcji, pilnuje jakości wykończenia i dba o ceny. Niewysokie, bo sama nie lubi przepłacać. Staje za ladą, gdy Ula, która sprzedaje w sklepie i studiuje, ma akurat zajęcia na swojej medycynie.
- Oczywiście, że co sezon coś się dzieje: jakiś róż, kwiatki, paski. Ale na całym świecie coraz więcej młodych ludzi, nie tylko z branży modowej, kompletuje klasykę. Podstawowe kolory, podstawowe fasony. Mam dwa typy
brąz, granat, czerń i bakłażan. <br>Grzeczne ubranka, proste dodatki. Ubrania projektuje sama, reszta od dostawców. Wszystko w tym samym stylu. Na Mokotowskiej 45 nie ma ani jednej rzeczy, której Magda nie założyłaby sama. <br>Bardzo dużo pracuje: dogląda produkcji, pilnuje jakości wykończenia i dba o ceny. Niewysokie, bo sama nie lubi przepłacać. Staje za ladą, gdy Ula, która sprzedaje w sklepie i studiuje, ma akurat zajęcia na swojej medycynie. <br>- Oczywiście, że co sezon coś się dzieje: jakiś róż, kwiatki, paski. Ale na całym świecie coraz więcej młodych ludzi, nie tylko z branży &lt;orig&gt;modowej&lt;/&gt;, kompletuje klasykę. Podstawowe kolory, podstawowe fasony. Mam dwa typy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego