Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.14
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i Mieczysława Wachowskiego za naruszenie ich dóbr osobistych. W czwartek skargę tę rozpozna Sąd Najwyższy.
Chodzi o głośny konflikt, wywołany radiową wypowiedzią Lecha Kaczyńskiego, wówczas ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego. Prawie trzy lata temu Kaczyński potwierdził w Radiu Zet słowa swojego brata, że Wałęsa dopuszczał się przestępstw, a Wachowski to wielokrotny przestępca.
Wałęsa i Wachowski wytoczyli mu za to proces cywilny o ochronę czci. Zakończył się on prawomocnym wyrokiem, nakazującym pozwanemu publiczne przeprosiny pomówionych oraz wpłacenie 10 tys. zł na rzecz Fundacji Archiwum Pomorskiej Armii Krajowej i zwrócenie powodom ponad 3,3 tys. zł kosztów procesowych.
- Zachowanie pozwanego nosi cechy bezprawności. Za
i &lt;name type="person"&gt;Mieczysława Wachowskiego&lt;/&gt; za naruszenie ich dóbr osobistych. W czwartek skargę tę rozpozna &lt;name type="org"&gt;Sąd Najwyższy&lt;/&gt;.<br>Chodzi o głośny konflikt, wywołany radiową wypowiedzią &lt;name type="person"&gt;Lecha Kaczyńskiego&lt;/&gt;, wówczas ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego. Prawie trzy lata temu &lt;name type="person"&gt;Kaczyński&lt;/&gt; potwierdził w Radiu Zet słowa swojego brata, że &lt;name type="person"&gt;Wałęsa&lt;/&gt; dopuszczał się przestępstw, a &lt;name type="person"&gt;Wachowski&lt;/&gt; to wielokrotny przestępca.<br>&lt;name type="person"&gt;Wałęsa&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Wachowski&lt;/&gt; wytoczyli mu za to proces cywilny o ochronę czci. Zakończył się on prawomocnym wyrokiem, nakazującym pozwanemu publiczne przeprosiny pomówionych oraz wpłacenie 10 tys. zł na rzecz &lt;name type="org"&gt;Fundacji Archiwum Pomorskiej Armii Krajowej&lt;/&gt; i zwrócenie powodom ponad 3,3 tys. zł kosztów procesowych.<br>- Zachowanie pozwanego nosi cechy bezprawności. Za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego