Typ tekstu: Książka
Autor: Breza Tadeusz
Tytuł: Urząd
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1960
mówić. Co zaś do twojego pobytu, nie Puścimy cię z żoną tak prędko. Roześmiał się:
- Musimy się teraz nacieszyć tobą w spokoju!
Wziął mnie następnie z sobą na obiad. Pojechaliśmy pod ten sam adres co wówczas, gdy to Campilli rozpytywał mnie, o jakich restauracjach opowiadał mi ojciec, i z wyliczonych przeze mnie wybrał tę właśnie. Tym razem zaproponował ją bez wstępnych ceremonii. podczas jedzenia, podobnie jak wtedy, nie mówiliśmy więcej o sprawie. W ogóle cały obiad Przypominał ten Pierwszy. Campilli tak samo jak wtedy długo studiował listę win, zanim się zdecydował, tak samo nie dał mi zjeść tego, co chciałem, wybierając dania
mówić. Co zaś do twojego pobytu, nie Puścimy cię z żoną tak prędko. Roześmiał się:<br>- Musimy się teraz nacieszyć tobą w spokoju!<br>Wziął mnie następnie z sobą na obiad. Pojechaliśmy pod ten sam adres co wówczas, gdy to Campilli rozpytywał mnie, o jakich restauracjach opowiadał mi ojciec, i z wyliczonych przeze mnie wybrał tę właśnie. Tym razem zaproponował ją bez wstępnych ceremonii. podczas jedzenia, podobnie jak wtedy, nie mówiliśmy więcej o sprawie. W ogóle cały obiad Przypominał ten Pierwszy. Campilli tak samo jak wtedy długo studiował listę win, zanim się zdecydował, tak samo nie dał mi zjeść tego, co chciałem, wybierając dania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego