Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
była inna. Czytam podręczniki, wiersze, powieści, a na ich marginesie pismem ludzkiej głupoty, podłości i okrucieństwa wymowny komentarz osądza, dopełnia, stawia czerwone wykrzykniki i kropki. Tego komentarza ty chyba również nie pomijasz.



VI [Warszawa]

Drogi Czesławie,
gdy mowa o tak zwanych sprawach pryncypialnych, jak Bóg, norma etyczna, wieczność, sumienie itp., przychwytuję nieraz w sobie odruch zniecierpliwienia. Nie jest on dość naglący, abym dyskusji prowadzić nie mógł, dostatecznie jednak zaakcentowany, abym wśród rozważań tego typu nie odczuwał pewnego - powiedzmy ogólnikowo - fałszu. Wynika to zdaje się z tego, że nie jestem typowym intelektualistą. Aby uniknąć nieporozumień od razu zaznaczę, że za typowego intelektualistę
była inna. Czytam podręczniki, wiersze, powieści, a na ich marginesie pismem ludzkiej głupoty, podłości i okrucieństwa wymowny komentarz osądza, dopełnia, stawia czerwone wykrzykniki i kropki. Tego komentarza ty chyba również nie pomijasz.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div sex="m" year="1942"&gt;<br><br> VI [Warszawa]<br><br> Drogi Czesławie, <br> gdy mowa o tak zwanych sprawach pryncypialnych, jak Bóg, norma etyczna, wieczność, sumienie itp., przychwytuję nieraz w sobie odruch zniecierpliwienia. Nie jest on dość naglący, abym dyskusji prowadzić nie mógł, dostatecznie jednak zaakcentowany, abym wśród rozważań tego typu nie odczuwał pewnego - powiedzmy ogólnikowo - fałszu. Wynika to zdaje się z tego, że nie jestem typowym intelektualistą. Aby uniknąć nieporozumień od razu zaznaczę, że za typowego intelektualistę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego