Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
zjadając potrawy zamorskie, a kapela grzmiała od wieczora do świtu, aż ją o mile słychać było. (tm)ma żołnierstwa w żelaznej zbroi, z dzidami i mieczami na murach i przy bramie wartę utrzymywała.
Dni i tygodnie upływały w zamku na zabawach, a po lasach naród biedny w swoich chatach dymnych przymierał głodem.
A jednak do ludu tego, oddanego ciężkiej pracy, dochodziły wieści z zamku, że stara królowa po śmierci króla-męża, nie mogąc żyć zgodnie z synem, a jeszcze bardziej z młodą prześlicznej urody synową, schroniła się do leśnej puszczy, aby żyć tu spokojnie, pędząc czas na modlitwie i na dobrych uczynkach
zjadając potrawy zamorskie, a kapela grzmiała od wieczora do świtu, aż ją o mile słychać było. (tm)ma żołnierstwa w żelaznej zbroi, z dzidami i mieczami na murach i przy bramie wartę utrzymywała. <br>Dni i tygodnie upływały w zamku na zabawach, a po lasach naród biedny w swoich chatach dymnych przymierał głodem. <br>A jednak do ludu tego, oddanego ciężkiej pracy, dochodziły wieści z zamku, że stara królowa po śmierci króla-męża, nie mogąc żyć zgodnie z synem, a jeszcze bardziej z młodą prześlicznej urody synową, schroniła się do leśnej puszczy, aby żyć tu spokojnie, pędząc czas na modlitwie i na dobrych uczynkach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego