Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
którzy rzetelnie chcieli współpracy z Polską i cenili sobie polsko-niemieckie sąsiedztwo. "Zawsze są kręgi zainteresowane w normalnym, nieuprzedzonym widzeniu spraw polsko-niemieckich i zwykle są trochę spychane przez tych, którzy tego nie chcą. W latach trzydziestych w Gdańsku było widać, jak ten racjonalny nurt, pozbawiony jakichś sentymentów, był stopniowo przytłaczany przez nurt szowinistyczny. Obawiam się, że i obecnie kręgi nie zainteresowane normalnością stosunków polsko-niemieckich, a zainteresowane wskrzeszaniem przekonania o naturalnej wyższości Niemców nad Polakami, mogą zyskać na znaczeniu. Oficjalnie stosunki są dobre jak nigdy dotąd. Pytanie: na ile te dobre stosunki oficjalnie przenoszone są na te zwykłe, codzienne. Jestem
którzy rzetelnie chcieli współpracy z Polską i cenili sobie polsko-niemieckie sąsiedztwo. "Zawsze są kręgi zainteresowane w normalnym, nieuprzedzonym widzeniu spraw polsko-niemieckich i zwykle są trochę spychane przez tych, którzy tego nie chcą. W latach trzydziestych w Gdańsku było widać, jak ten racjonalny nurt, pozbawiony jakichś sentymentów, był stopniowo przytłaczany przez nurt szowinistyczny. Obawiam się, że i obecnie kręgi nie zainteresowane normalnością stosunków polsko-niemieckich, a zainteresowane wskrzeszaniem przekonania o naturalnej wyższości Niemców nad Polakami, mogą zyskać na znaczeniu. Oficjalnie stosunki są dobre jak nigdy dotąd. Pytanie: na ile te dobre stosunki oficjalnie przenoszone są na te zwykłe, codzienne. Jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego