Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
możliwe, ale Stefan kazał sobie za to płacić. Skowroński był bardzo dobrym pilotem, ale nie aż takim, by Gorczyca nie mógł sobie poszukać takiego samego, lub nawet lepszego. Kierowcy zmieniają pilotów, Stefan od kilku lat nie zmieniał, chociaż mógłby. Tym bardziej, że przez Pawła przegrał w zeszłym roku bardzo ważny rajd.
- Jak to się stało?
- Jakieś głupstwo. Pilot pomylił drogę na dojazdówce. Niby nic się nie stało; ale stracili tyle, że spóźnili się na najbliższy pekac i przegrali. Stefan się wściekł, ale pilota nie zmienił. Coś w tych plotkach jest.
- A gdybym w dalszym ciągu upierał się, że był pan związany
możliwe, ale Stefan kazał sobie za to płacić. Skowroński był bardzo dobrym pilotem, ale nie aż takim, by Gorczyca nie mógł sobie poszukać takiego samego, lub nawet lepszego. Kierowcy zmieniają pilotów, Stefan od kilku lat nie zmieniał, chociaż mógłby. Tym bardziej, że przez Pawła przegrał w zeszłym roku bardzo ważny rajd.<br>- Jak to się stało?<br>- Jakieś głupstwo. Pilot pomylił drogę na dojazdówce. Niby nic się nie stało; ale stracili tyle, że spóźnili się na najbliższy pekac i przegrali. Stefan się wściekł, ale pilota nie zmienił. Coś w tych plotkach jest.<br>- A gdybym w dalszym ciągu upierał się, że był pan związany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego