Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.09
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
usłyszeliśmy - miesiąc. Z kolei w sulechowskiej poradni ortodontycznej zapisanych jest 265 pacjentów. Na wizytę czeka się tylko jeden dzień. Ale nam wyznaczano początek października.
W Szprotawie kolonoskopię chcieli nam zrobić 21 czerwca, choć z rejestru wynikało, że pacjenci przyjmowani są od ręki. Zgadzał się jeden termin - przyjęcia na stacjonarny oddział rehabilitacji w Sulęcinie - za ponad rok.
Z półrocznym poślizgiem
Na rejestr narzekają szpitale i poradnie, ale ich pracownicy mówią tylko anonimowo z obawy przed funduszem. - Nie wiemy, jak mamy liczyć pacjentów oczekujących - powiedziano nam w jednej z zielonogórskich przychodni. - Bo nie wiadomo kto nim jest - ten, który czeka na wizytę kontrolną
usłyszeliśmy - miesiąc. Z kolei w sulechowskiej poradni ortodontycznej zapisanych jest 265 pacjentów. Na wizytę czeka się tylko jeden dzień. Ale nam wyznaczano początek października. <br>W Szprotawie kolonoskopię chcieli nam zrobić 21 czerwca, choć z rejestru wynikało, że pacjenci przyjmowani są od ręki. Zgadzał się jeden termin - przyjęcia na stacjonarny oddział rehabilitacji w Sulęcinie - za ponad rok.<br>&lt;tit&gt;Z półrocznym poślizgiem&lt;/&gt;<br>Na rejestr narzekają szpitale i poradnie, ale ich pracownicy mówią tylko anonimowo z obawy przed funduszem. - Nie wiemy, jak mamy liczyć pacjentów oczekujących - powiedziano nam w jednej z zielonogórskich przychodni. - Bo nie wiadomo kto nim jest - ten, który czeka na wizytę kontrolną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego