Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
płaska.
- To obraza! - rozległy się okrzyki.
- Już drugi raz porównuje nas do homo !
- Bezczelność!
- Tfu! Tfu! Tfu! - pluli przed siebie, na ziemię, na ściany, na sufit, na lewo, na prawo, i wydawało się, że lada moment zaczną pluć w stronę katedry profesora.
W tej chwili właśnie ukazał się w sali rektor Alfa. Nie wszyscy go poznali, był bowiem jedną z osób, jakie najrzadziej wąchało się w Akademii. Zasługą rektora Alfy było to właśnie, iż najrzadziej wąchało go się w Akademii. Ileż setek kurantów wypachniał był biochemiczny zegar od chwili, w której Alfa, wybrany na rektora, musiał porzucić naukę, by oddać się
płaska.<br> - To obraza! - rozległy się okrzyki.<br> - Już drugi raz porównuje nas do &lt;hi rend="spaced"&gt;homo&lt;/&gt; !<br> - Bezczelność!<br> - Tfu! Tfu! Tfu! - pluli przed siebie, na ziemię, na ściany, na sufit, na lewo, na prawo, i wydawało się, że lada moment zaczną pluć w stronę katedry profesora.<br> W tej chwili właśnie ukazał się w sali rektor Alfa. Nie wszyscy go poznali, był bowiem jedną z osób, jakie najrzadziej wąchało się w Akademii. Zasługą rektora Alfy było to właśnie, iż najrzadziej wąchało go się w Akademii. Ileż setek kurantów wypachniał był biochemiczny zegar od chwili, w której Alfa, wybrany na rektora, musiał porzucić naukę, by oddać się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego