całe lato, jeśli zabraknie farby. Były kiedyś próby wykorzystania hangaru w Pucku na stocznię remontową jachtów, ale bardziej potrzebowały tego obiektu Zakłady Mechaniczne. Próby otrzymania innej lokalizacji nadmorskiej, w pobliżu jakiegoś miasta, się nie powiodły. W końcu stocznia taka powstanie w Elblągu, ale dopiero pod koniec 1981 roku. Druga stocznia remontowa jachtów śródlądowych i zatokowych wyrośnie w Kątach Rybackich jako że głębokość Zalewu Wiślanego nie pozwala na wchodzenie dalej jednostkom o większym zanurzeniu. <br>Jachty szykowane są więc sposobami chałupniczymi. Ich opiekunowie naprawiają swoje jednostki po kawałku i walczą o nędzne grosze, by zapłacić za pracę szkutnikowi albo mechanikowi bez którego silnik