podziwiających w tamtejszych sklepach te wszystkie wspaniałości, którymi dzisiejsze dziecko zalewane jest po południu przez reklamy. Równocześnie poprzez opis żydowskiego właściciela sklepu i jego personelu, ta sama opowieść zupełnie beztrosko ilustruje ówczesny, szeroko rozpowszechniony, ukryty antysemityzm. Pracownicy majątku opisywani są z reguły z perspektywy dziecka, a więc jako osoby budzące respekt, a jednak dzieci wiedzą już dokładnie, kto ma w majątku decydujący głos. I oczywiście są to ojciec i matka, gospodarujące małżeństwo stojące w stosunku patriarchalnym do "prostych, dobrodusznych ludzi" i mające za zadanie przeprowadzić majątek przez trudne dla gospodarki czasy. Należy sobie bowiem uświadomić, że aż do lat 80. XIX