jej, by się uspokoiła. Była świetną reżyserką i aktorką. Grała wspaniale tytułową rolę w Wizycie starszej pani Durrenmatta i wystawiła w Słowackim kilka sztuk, które się po dziś dzień pamięta. Nie zawsze były godne jej talentu, ale takie nastały czasy, że grało się to, co miało znaczenie polityczne.<br>Między innymi reżyserowała sztukę Gruszczyńskiego Pociąg do Marsylii w Starym Teatrze - o młodej Francuzce, która położyła się na szynach kolejowych, by nie dopuścić do odjazdu pociągu z wojskami francuskimi udającymi się na front w Algierze. Zapytany, co sądzi o tym utworze, Artur Maria Swinarski odpowiedział:<br>- Nie wiem. Miałem miejsce sypialne.<br>Maciek również napisał