Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
ten sam, który niewiele dni wcześniej, nad ranem, kiedy inni, zajęci toastami albo osłabli, nie zwracali uwagi, wrąbał trzy czwarte na wpół surowej kury. Teraz Dyzio i reszta grajków, ledwo widoczni w półmroku i kłębach dymu, sami karmili to piwniczne stado, gromadę młodych ludzkich śmieci z ulic, szkół i blokowisk, rój pcheł z sierści miasta, które coraz bardziej upodobniało się do kundla z przetrąconym kręgosłupem - miasta, które za dnia strząsnęło z siebie wszystkich tu obecnych, kazało im szukać sobie przestrzeni w mroku, w ukryciu, w ruinach i w kazamatach urządzeń komunalnych. Taniec długowłosych, pląs łysych, migające ćwieki, szur szur szur chlebaków
ten sam, który niewiele dni wcześniej, nad ranem, kiedy inni, zajęci toastami albo osłabli, nie zwracali uwagi, wrąbał trzy czwarte na wpół surowej kury. Teraz Dyzio i reszta grajków, ledwo widoczni w półmroku i kłębach dymu, sami karmili to piwniczne stado, gromadę młodych ludzkich śmieci z ulic, szkół i blokowisk, rój pcheł z sierści miasta, które coraz bardziej upodobniało się do kundla z przetrąconym kręgosłupem - miasta, które za dnia strząsnęło z siebie wszystkich tu obecnych, kazało im szukać sobie przestrzeni w mroku, w ukryciu, w ruinach i w kazamatach urządzeń komunalnych. Taniec długowłosych, pląs łysych, migające ćwieki, szur szur szur chlebaków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego