mogłyby powstać amerykańskie bazy wojskowe. Nieznane są żadne konkretne plany &lt;name type="place"&gt;USA&lt;/&gt;. Jesteśmy jednak otwarci na rozmowy&lt;/&gt; - poinformował wczoraj &lt;name type="person"&gt;Jerzy Szmajdziński&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>Na razie wiadomo tylko, że Amerykanie nie myślą o stworzeniu w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; baz na miarę &lt;name type="place"&gt;Ramstein&lt;/&gt;, które mogłyby przynieść lokalnej społeczności duże zyski.<br>&lt;q&gt;- Bazy w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; mogą mieć charakter "szkieletowy", rotacyjny lub szkoleniowy. Nie wiemy też na razie, jaki rodzaj wojsk miałby tam stacjonować&lt;/&gt; - mówił minister obrony narodowej &lt;name type="person"&gt;Jerzy Szmajdziński&lt;/&gt; na posiedzeniu &lt;name type="org"&gt;Sejmowej Komisji Obrony Narodowej&lt;/&gt;.<br>Tłumaczył, że byłyby to obiekty niewielkie, o małej obsadzie, bez stałego zaplecza, ale o strategicznym znaczeniu. Być może więcej konkretów posłowie poznają po drugiej turze