będą tego skutki?<br> Czego właściwie, jakiej klątwy, mogę się za to spodziewać.<br> Lecz w swoim szczurzym popłochu nie mogłem mu dalej wybiec<br>naprzeciw, niż zjawiając się przed jego obliczem.<br> <page nr=189><br> Niechaj on uczyni, co należy.<br> W końcu dostał do ręki granat.<br> Albo niech eksploduje bez żadnej jego fatygi, albo niech go<br>rozbierze na części.<br> Tymczasem nie uczynił nic, nie mrugnął okiem, udając, że nic się<br>nie stało!<br> Kiedy zacząłem dziękczynne peany, ukrócił je machnięciem dłoni.<br> I wtedy zaległa między nami wcale nie brzemienna, lecz nic nie<br>mówiąca cisza.<br> Głupia i pusta.<br> Aż Jedna z jego kapłanek, gotowa wszystko skrupulatnie notować w<br>zeszycie