Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
stanowczo zażądał usunięcia tego epitetu. Godzi w sojusze. Zmieniłem na "Tureckiego" Anioła.
Pisarze jeżeli się borykali z udręką dławionych czy kastrowanych tekstów, to tylko w pojedynkę. I raczej bezsilnie. Z bezsilności rósł w nich rakowaty twór - autocenzor.
Rok 1965. Napisało mi się, mówię z rozmysłem - "napisało się", bo spontaniczność, bez rozumowych wyważeń, bywa często motorem pisania, a także może wygrać w pojedynku z autocenzorem, więc napisało się kilkanaście miniatur, cykl o młodości w stalinizmie. Co robić z tym fantem? Czytałem bliskim. Zawsze jako swoista pieczęć padało pytanie: - Ale gdzie to wydrukujesz? Odpowiedź także padała niezmienna: - Nigdzie. Było coraz mniej miejsc w
stanowczo zażądał usunięcia tego epitetu. Godzi w sojusze. Zmieniłem na "Tureckiego" Anioła.<br> Pisarze jeżeli się borykali z udręką dławionych czy kastrowanych tekstów, to tylko w pojedynkę. I raczej bezsilnie. Z bezsilności rósł w nich rakowaty twór - autocenzor.<br> Rok 1965. Napisało mi się, mówię z rozmysłem - "napisało się", bo spontaniczność, bez rozumowych wyważeń, bywa często motorem pisania, a także może wygrać w pojedynku z autocenzorem, więc napisało się kilkanaście miniatur, cykl o młodości w stalinizmie. Co robić z tym fantem? Czytałem bliskim. Zawsze jako swoista pieczęć padało pytanie: - Ale gdzie to wydrukujesz? Odpowiedź także padała niezmienna: - Nigdzie. Było coraz mniej miejsc w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego