Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
się w nim osoby Newmana zakrawa na cud. Z jednej strony społeczeństwo, które uznało za naczelne zasady przyjemności i korzyści, z drugiej radykalne, nihilistyczne ruchy rewolucyjne. Z jednej mieszczański agnostycyzm, z drugiej szalony ateizm. Gdzie tu miejsce dla Newmana? Gdzie w tym całym wirze zmian, w atmosferze entuzjazmu dla panowania rozumu z jednej strony oraz rozpaczy i zagubienia z drugiej, miejsce dla człowieka, który całą istotą swej myśli uczynił obronę religii objawionej? Przedziwny zbieg okoliczności. Epoka, w której sprawy wyznania zostały przesunięte do obszaru problemów prywatnych, jest też czasem jego dojrzałości. Co więcej, jeśli Newman w ogóle zdobył wpływ na umysły
się w nim osoby Newmana zakrawa na cud. Z jednej strony społeczeństwo, które uznało za naczelne zasady przyjemności i korzyści, z drugiej radykalne, nihilistyczne ruchy rewolucyjne. Z jednej mieszczański agnostycyzm, z drugiej szalony ateizm. Gdzie tu miejsce dla Newmana? Gdzie w tym całym wirze zmian, w atmosferze entuzjazmu dla panowania rozumu z jednej strony oraz rozpaczy i zagubienia z drugiej, miejsce dla człowieka, który całą istotą swej myśli uczynił obronę religii objawionej? Przedziwny zbieg okoliczności. Epoka, w której sprawy wyznania zostały przesunięte do obszaru problemów prywatnych, jest też czasem jego dojrzałości. Co więcej, jeśli Newman w ogóle zdobył wpływ na umysły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego