Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
chyba ogromna chmura. Mgła jeszcze bardziej zgęstniała, nie widziało się dalej niż na dwa kroki. Wkrótce też straciłem z oczu czoło naszego pochodu, doktora i Kasię. Jedyne, co widziałem, to plecy Sokolego Oka i postać Hildy. Dwaj pozostali chłopcy zaledwie rysowali mi się we mgle.
- Czy nie za dużo pan ryzykuje? - odezwała się idąca obok mnie Zenobia.
- Sądzi pani, że jest jakieś ryzyko?
- To pan powinien był wziąć puszkę z pamiętnikiem. Co będzie, jeśli na Hildę napadną?
- Wprawdzie niesiemy ciężkie bagaże, ale w każdej chwili możemy je porzucić, aby obronić Hildę. Zresztą, skąd ta pewność, że odważą się napaść?
- Czy pan
chyba ogromna chmura. Mgła jeszcze bardziej zgęstniała, nie widziało się dalej niż na dwa kroki. Wkrótce też straciłem z oczu czoło naszego pochodu, doktora i Kasię. Jedyne, co widziałem, to plecy Sokolego Oka i postać Hildy. Dwaj pozostali chłopcy zaledwie rysowali mi się we mgle.<br>- Czy nie za dużo pan ryzykuje? - odezwała się idąca obok mnie Zenobia.<br>- Sądzi pani, że jest jakieś ryzyko?<br>- To pan powinien był wziąć puszkę z pamiętnikiem. Co będzie, jeśli na Hildę napadną?<br>- Wprawdzie niesiemy ciężkie bagaże, ale w każdej chwili możemy je porzucić, aby obronić Hildę. Zresztą, skąd ta pewność, że odważą się napaść?<br>- Czy pan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego