Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na Boga, tylko na Najwyższe Dobro, symbol pewnych wartości.
- Niewierzący lepiej rozumieją problem, dlatego łatwiej im wytłumaczyć, że chodzi o symbol, niż tłumaczyć wszystkim, dlaczego tamci są inni - wyjaśnia Bojarun.

Kolejnym miejscem, gdzie niewierzący może się poczuć jak zbędny wyjątek od reguły, jest szpital. W każdym państwowym szpitalu jest kaplica rzymskokatolicka, do której naturalnie można nie pójść. Ale ksiądz dodatkowo odwiedza chorych w salach, często bywa, że nie tylko tych niechodzących, ale wszystkich. I znowu wiele zależy od tego, jaki ksiądz się trafi.

- Na moje pierwsze: nie, dziękuję, ksiądz odpowiedział: to ja przyjdę później. Wracał kilka razy, musiałem go właściwie niemal
na Boga, tylko na Najwyższe Dobro, symbol pewnych wartości.<br>- Niewierzący lepiej rozumieją problem, dlatego łatwiej im wytłumaczyć, że chodzi o symbol, niż tłumaczyć wszystkim, dlaczego tamci są inni - wyjaśnia Bojarun.<br><br>Kolejnym miejscem, gdzie niewierzący może się poczuć jak zbędny wyjątek od reguły, jest szpital. W każdym państwowym szpitalu jest kaplica rzymskokatolicka, do której naturalnie można nie pójść. Ale ksiądz dodatkowo odwiedza chorych w salach, często bywa, że nie tylko tych niechodzących, ale wszystkich. I znowu wiele zależy od tego, jaki ksiądz się trafi.<br><br>- Na moje pierwsze: nie, dziękuję, ksiądz odpowiedział: to ja przyjdę później. Wracał kilka razy, musiałem go właściwie niemal
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego