na Boga, tylko na Najwyższe Dobro, symbol pewnych wartości.<br>- Niewierzący lepiej rozumieją problem, dlatego łatwiej im wytłumaczyć, że chodzi o symbol, niż tłumaczyć wszystkim, dlaczego tamci są inni - wyjaśnia Bojarun.<br><br>Kolejnym miejscem, gdzie niewierzący może się poczuć jak zbędny wyjątek od reguły, jest szpital. W każdym państwowym szpitalu jest kaplica rzymskokatolicka, do której naturalnie można nie pójść. Ale ksiądz dodatkowo odwiedza chorych w salach, często bywa, że nie tylko tych niechodzących, ale wszystkich. I znowu wiele zależy od tego, jaki ksiądz się trafi.<br><br>- Na moje pierwsze: nie, dziękuję, ksiądz odpowiedział: to ja przyjdę później. Wracał kilka razy, musiałem go właściwie niemal