Typ tekstu: Książka
Autor: Grzegorz Brzozowicz, Filip Łobodziński
Tytuł: 100 płyt, które wstrząsnęły światem. Kronika czasów popkultury.
Rok: 2000
lat trzydziestych lub do szarych dni końca lat czterdziestych stawały się symbolicznymi komentarzami do teraźniejszości. Przywoływały świat tamtych rozczarowań nadając im moc alegorii rozczarowań współczesnych.
Z albumu na album Tom Waits stawał się coraz twardszy, ostrzejszy, nabierał goryczy i jednocześnie ironii. Pierwsze płyty nagrał przy zastosowaniu dość monotonnego instrumentarium- fortepianu, saksofonu, kontrabasu, gitary, bębnów, czasem smyczków. Muzyka nasiąknięta przede wszystkim jazzem i knajpianym boogie znakomicie portretowała nijakość, smutek, pozbawiony nadziei świt, gorycz opuszczenia, alkohol jako ostatnią deskę ratunku. Właśnie alkohol, o którym zapatrzony w modne narkotyki show-biznes zupełnie chyba zdążył zapomnieć. Jak wspomina Waits, "w głowie szumiał mi coraz głośniejszy
lat trzydziestych lub do szarych dni końca lat czterdziestych stawały się symbolicznymi komentarzami do teraźniejszości. Przywoływały świat tamtych rozczarowań nadając im moc alegorii rozczarowań współczesnych.<br>Z albumu na album Tom Waits stawał się coraz twardszy, ostrzejszy, nabierał goryczy i jednocześnie ironii. Pierwsze płyty nagrał przy zastosowaniu dość monotonnego instrumentarium- fortepianu, saksofonu, kontrabasu, gitary, bębnów, czasem smyczków. Muzyka nasiąknięta przede wszystkim jazzem i knajpianym boogie znakomicie portretowała nijakość, smutek, pozbawiony nadziei świt, gorycz opuszczenia, alkohol jako ostatnią deskę ratunku. Właśnie alkohol, o którym zapatrzony w modne narkotyki show-biznes zupełnie chyba zdążył zapomnieć. Jak wspomina Waits, "w głowie szumiał mi coraz głośniejszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego