Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
roku, który do złudzenia przypomina szkocki zamek w Edynburgu.
Mimo obecności tak dostojnego hotelu, Banff to prawdziwe miasteczko narciarskie o prostej zabudowie i przyjacielskiej, nieskrępowanej atmosferze. Niezliczone sklepy, restauracje, puby, bary i kluby nocne znajdują się przy jedynej głównej ulicy, zwanej dla ułatwienia Aleją Banff. Na szczególną uwagę zasługuje legendarny saloon Wild Bill, urządzony w stylu country. Każdego wieczoru grają w nim na żywo kapele, tak że nogi, mimo całodziennego wysiłku na stoku, rwą się do tańca country.
Z miasteczka odjeżdżają codziennie autobusy dowożące narciarzy do światowej klasy regionów narciarskich leżących w Parku Narodowym. Najważniejsze z tych stacji to Lake Louis
roku, który do złudzenia przypomina szkocki zamek w Edynburgu. <br>Mimo obecności tak dostojnego hotelu, Banff to prawdziwe miasteczko narciarskie o prostej zabudowie i przyjacielskiej, nieskrępowanej atmosferze. Niezliczone sklepy, restauracje, puby, bary i kluby nocne znajdują się przy jedynej głównej ulicy, zwanej dla ułatwienia Aleją Banff. Na szczególną uwagę zasługuje legendarny &lt;orig&gt;saloon&lt;/&gt; Wild Bill, urządzony w stylu country. Każdego wieczoru grają w nim na żywo kapele, tak że nogi, mimo całodziennego wysiłku na stoku, rwą się do tańca country. <br>Z miasteczka odjeżdżają codziennie autobusy dowożące narciarzy do światowej klasy regionów narciarskich leżących w Parku Narodowym. Najważniejsze z tych stacji to Lake Louis
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego